Najpowszechniejszym
i najbezczelniejszym przykładem są idioci którzy piszą
że stosują cookies dla naszego dobra.
Niestety, nie ma
wówczas okazji by napisać że jest wręcz odwotnie.
Inni idioci oznajmiają że rozmowa będzie dla naszego bezpieczeństwa
nagrywana. Ja się wówczas zabawiam: „Ja też będę nagrywał dla pańskiego
bezpieczeństwa” – i zdarzyło się dwukrotnie że
rozmówca z okrzykiem „Nie zgadzam się!” natymiast
się rozłączył.
To jeszcze
drobiazgi, ale wcześniej (ponad IDIOTONem) pokazałem jak fatalnie obsługiwała
mnie firma, której zleciłem obsługę swojego netu. Na szczęście nie przechwalali
się „przyjazną obsługą” – ograniczali się do
grzecznościowego: „Witam” „Pozdrawiam serdecznie”
„Dzień dobry”. Jaki tam dobry? skoro
zamiast wykonać co do nich należy, przerzucili wszystko na mnie.
Podejrzewam że przyjęli zasadę „Jeśli my coś wiemy – wiedzą
to inni – a skoro wiedzą, to niech robią sami ”
Nazwałem ich
„ostrymi idiotami”, ale się myliłem:
To nie są żadni
idioci! myślą równie sprawnie jak my! To śmierdzące
lenie.
To
odkrycie IDIOTONu uspakaja: nie mamy do czynienia z idioceniem ludzkości, lecz
z inwazją przebiegłych oszustów, którzy chcą abyśmy coś przyjęli za dobrą
monetę. Nie dla dobra wszystkich, lecz dla ich własnego.
Nie ma więc
najmniejszego sensu bić się z nimi na argumenty, bo oni wszystkie doskonale
znają.
Należy doszukać się gdzie tkwi ich interes
(rzadko bywa to trudne) i wyśmiewać ich nie za głupotę, lecz za to że są aż takimi idiotami że wierzą że im uwierzymy. Nie
wahać się z pisaniem „idioci”, bo bardzo tego nie lubią.
I to jest drugie odkrycie IDIOTONu.
Oczywiście czasem skrzywdzimy kogoś „kto mówi to w co naprawdę wierzy” Ale nic
złego mu się nie stanie.
Oburzy się zrazu, ale potem zastanowi: „A nuż ja naprawdę
źle myślę?” I albo się wyprostuje albo wytrwa przy swoim. A nuż naprawdę
miał rację?!
Rozpisywałem dotąd o zjawiskach
dokuczliwych, ale stosunkowo błahych.
Ale przecież chodzi mi o zjawiska znacznie
groźniejsze. Zwłaszcza te dla których zaproponowałem Trybunal Moralności Publicznej.
Jestem pewny że IDIOTON wreszcie odkrył
istotę rzeczy i to co proponuje jest dobre.
Dlatego powinien być upowszechniony.
Powrót do IDIOTONu |
|
|