ŁS  1983

ESPERANTO albo ZASPA

z Pikiera 11

Aby zrobić bilans połączonych rąk, trzeba wiedzieć – ile lew ma partner.

Jeśli coś zalicytował – niema więk­szego problemu. Przyjmuje się bowiem (asekuracyjnie), że ma mi­nimum wskaza­nego zakresu siły. To uświęcone założe­nie nie jest wprawdzie optymalne (vide Wstęp do DOD), ale od biedy ujdzie! (wzięło się stąd, że średnia strefy 12–20 (miltonów) niewiele przewyższa jej minimum).

        

Co jednak robić ? jeśli partner jeszcze wogóle nie miał głosu bądź pasował ?

czyli ma siłę od 0 do ... ?

        

Założenie, że ma zero byłoby rzecz jasna kompletnym nonsensem, i ograni­czałoby otwieranie i wchodzenie do rąk bardzo silnych, od 7–8 lew w górę. Trzeba więc przyjąć coś innego.

        

Po raz pierwszy (najprawdopodobniej) zajął się tym problemem Ely Culbertson i sformułował w efek­cie Prawo 2–3: Jeśli partner pasował bądź jeszcze nie miał głosu, zakładaj u niego najwyżej: 2 lewy – po partii, 3 lewy – przed partią. To od kilkudziesięciu lat obowiązu­jące rozwiązanie ma jednak bardzo poważne mankamenty:

1)        Punkt ciężkości położony jest nie na kwestię bilansu, lecz na kwestię bezpieczeństwa (safety fac­tor). Tak bowiem Culbertson rozumiał zastosowanie Prawa 2–3 i tylko w takim kon­tekście je wymieniał.

2)        Zróżnicowanie „przed – po partii” ma swe źródło w kwestii bezpieczeństwa jedynie (i to z punktu widzenia brydża robrowego!), a dla bilansu jest zupełnie bez znaczenia (bowiem ol­brzymia większość systemów otwie­ra z taką samą siłą po partii co przed partią ) .

3)        Prawo 2–3 ma zbyt mały zasięg, bo rozciąga się tylko na pierwsze wejścia i otwarcia blokujące (znowu kwestia bezpieczeństwa!). Tymczasem sytuacji kiedy partner może mieć ze­ro jest o wiele więcej.

4)       I wreszcie nie uwzględnia Culbertson przebiegu licytacji u przeciwników wyjątek: jeśli dograna jest u nich mało prawdopodobna, to zmienia 2–3 na 1–2 (?!).

Widzimy więc, że Prawo 2–3 jest w gruncie rzeczy próbą ucieleśnienia bardziej ogólnej Zasady Bezpieczeństwa, i jako takie nie rozwiązuje postawio­nego we wstępie problemu (może conajwy­żej służyć jako rozwiązanie namiastko­we).

        

Nieco lepiej spojrzał na ten problem Robert Ewen w „Preemptive Bidding”. Zalecił on (nie ze względu na bezpie­czeństwo, lecz ze względu na bilans!), by po bloku przeciwnika za­kładać u partnera (bez względu na założenia) 2 lewy w honorach. Był to krok we właściwym kierunku, lecz rzecz jasna niewystarczający.

         

A że nic więcej na ten temat  dostępnej mi literaturze brydżowej nie znalazłem! pozwoliłem sobie brak ten uzupełnić i opracowałem Regułę:

        

ESPERANTO   (czytaj: nadzieja)

        

względnie (jeśli ktoś woli inną nazwę):

        

 

ZASADA
SP
ODZIEWANYCH
ATRYBUTÓW

 

NORMALLY
E
XPECTED
ST
RENGTH

 

        

         

Regułę ESPERANTO stosujemy we wszyst­kich sytuacjach kiedy partner ma siłę od zera do iluś tam.
        

   Może to mieć miejsce przede wszystkim w licytacji po otwarciu przeciwnika (kiedy partner pasował bądź jeszcze nie miał głosu), po naszym forsingu (kiedy partner zmuszony był li­cytować nawet z zerem) i wreszcie po wszelkich negatach partnera (włączając Negatywne Karo).

        

Wszelka nasza akcja w tego rodzaju sytuacjach musi mieć rzecz jasna prawi­dłowe pokrycie bilan­sowe (vide DPB), co najczęściej sprowadza się do przes­trzegania formuły „To co jest zalicyto­wane – idzie z bilansu” (uproszczona wersja DPB).

        

Zgodnie z ogólnym Postulatem Licyto­wania do Średniej Ręki Partnera (vide Wstęp do DOD), powin­niśmy przyjąć do bilansu, że partner ma rękę średnią zarówno ze względu na układ jak i na siłę.

   Jasne jest przy tym, że średnia siła partnera (jaką spodziewamy się zastać) jest naogół wyraźnie większa od zera (które w skrajnym przypadku może się zdarzyć).

   Obliczenie tej średniej, spodziewanej  partnera ręki (chociaż często żmudne i niepewne) jest oczy­wiście możliwe. Wystarczy popatrzyć w rękę własną, oce­nić ręce przeciwników i nieco (?) poracho­wać.

        

Wydawałoby się więc, że nie ma tu żadnego problemu (poza czysto rachunkowym), gdyby nie jedno „ale”:

Partner też musi wiedzieć ile ta średnia wynosi !

Bez tego nie będzie w stanie ocenić, czy jego ręka ma jakiekolwiek nadwyżki (tj Odchylenia Dodatnie) i jak duże są te nadwyżki. Będzie więc zdany na intuicję („Wydawało mi się, że ...”) i nie będzie mógł efektywnie zastosować DOD.

   Czy możemy zażądać od partnera, by tę średnią sam sobie wyliczył'? (tak jak my to zrobi­liśmy).

Niestety – nie! Po pierwsze – będzie to praca znacznie trudniejsza niż wyliczanie nasze, a po drugie – jest to wogóle niemożliwe!

Aby jednoznacznie tę średnią obliczyć, musiałby bowiem partner wiedzieć (proszę spraw­dzić!) na ilu Lewach Blotkowych opiera się nasza odzywka (sama ilość LO nie wystarcza!). A z tą iloś­cią LB bywa – w sytuacjach jakie tu założyliśmy – bardzo różnie (5332, 54, 6, 64, ...), a wraz z nią analogicznej zmienności podlega ilość LH.

Pozostaje więc tylko jedno wyjście:

Wraz z nasze odzywką musimy poinformować partnera
do jakiej średniej u niego licytujemy!

Dzięki temu problem zostanie rozwią­zany i to bez konieczności zmuszania obu partnerów do żmud­nych (i zresztą zawodnych) kalkulacji).

         

   Miast limitować spodziewaną ilość LO u partnera, można by oczywiście zlimi­tować w LO wszystkie nasze odzywki (w sytuacjach kiedy partner ma od zera do iluś tam). Wyszłoby oczywiście na jedno.

   Praktycznie byłoby to jednak nieopła­calne, ponieważ ilość tych możliwych odzywek jest bardzo znaczna, podczas gdy ręka partnera jest tylko jedna (są jeszcze i inne przeciwwskazania, związa­ne z dyspersją i podziałem inicjatywy).

         


Na tym kończę to obszerne (aczkolwiek jeszcze niewystarczające!) naświetlenie problemu i przecho­dzę do podania Reguły Esperanto.

* * *

Reguła ESPERANT0 ustala autorytatyw­nie (lecz w oparciu o empirię) jaka jest średnia siła partnera w sytuacji kiedy ma on siłę od zera do iluś tam.

         

Algorytm ustalający jest zobrazowany w poniższej tabelce:

     

 

JEŚLI w sytuacji
„partner ma od 0 do iluśtam”
dajemy odzywkę:

 

TO licytujemy
do następującej
średniej u partnera:

 

 

 

 

 

 

 

 

LH + LU

LH + LU

 wznawiającą (po dwóch pasach)

è

3 + 0

3 + 1

 normalną (zwykłą)

è

2 + 0

2 + 1

 silną (kolor przeciwnika, kontra na BA)

è

1 + 0

1 + 1

 

 

0 + 0

0 + 1

Uwaga!

Powyższa ramka jest  ruchoma –
– można ją przesuwać w pionie.

 

0 – 1

0 + 0

 

NIE

TAK

 

Czy uzgodnili kolor ?

  LH = Lewy Honorowe
   LU = Lewy Układowe


          

Ruchoma ramka z lewej ustawiona jest na rysunku w pozycji kiedy po raz pierwszy jeste­śmy w sytuacji „partner ma od 0 do ...”:

Po każdym zalicytowaniu wg Esperanto ramkę przesuwamy o 1 szczebel w dół.

(w ten sposób przygotowujemy się do ko­lejnej sytuacji „partner ma od 0 do....” )

Jeśli przeciwnicy dali silną sekwen­cję bądź partner otworzył Negatywne Karo,
to – zanim zalicytujemy ­– ramkę dodatkowo przesuwamy o szczebel w dół (jednorazowo!)

 

Uzupełnienie 18 XI 2007

Silna sekwencja to oznaczająca iż pnicy mają przewagę siły. Tak jest np wtedy kiedy jesteśmy w pozycji Esperanto po raz drugi (trzeci) a pnicy zainwitowali końcówkę bądź już ją zalicytowali.

Uwaga! Jeśli wchodzimy względnie kontrujemy z nadzieją na opłacalną wpadkę, po­winna być wyliczona tylko na bez jednej. Większe ryzyko jest nieopłacalne.

 

 

 

         

1) Otwarcie (pół)forsujące do dogranej bądź odzywka tego typu po negacie partnera – traktowane są  jako „w kolor przeciwnika”

2) Odzywka „w kolor przeciwnika” ani po niej następujące – nie mogą być traktowane jako „po dwóch pasach” (reopen). Są „normalne”.

         

Esperanto dotyczy także sytuacji, kiedy dajemy otwarcie 1K (K=Kolor), z tym że: ­

z siłą „2+0” partner MUSI podtrzymać licytację (ponieważ górny limit otwarcia 1K jest bar­dzo wysoki i może uciec końcówka).

         

A teraz trochę przykładów:

 

 

 

pas

 

 

 

 

pas

 

 

pas

1

 

2

3

 

 

1

 

 

 

 

3

 

 

 

 

3

 

 

 

1 = 2 + 0

3 = 1 + 0

3 = 0 + 0

 

 

 

pas

 

 

 

 

1BA

 

 

pas

pas

 

pas

2

 

 

1

 

 

 

 

2

 

 

 

1 = 2 + 0

2 = 3 + 0

 

 

 

pas

 

 

 

 

pas

 

 

2

1

 

2

pas

 

 

2

 

 

 

 

3

 

 

 

1 = 2 + 0

2 = 2 + 0

3 = 2 + 0

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

pas

 

 

 

 

pas

 

 

3

1

 

2

pas

 

 

×

 

 

 

 

3

 

 

× = 2 + 1

3 = 2 + 1

 

 

 

3

 

 

 

2

 

pas

1

 

pas

 

 

2

 

 

2 = 1 + 0

3 = 1 + 0

 

 

 

2

 

 

 

×

 

pas

1

 

pas

 

 

1

 

 

× = 2 + 0

2 = 1 + 0

 

      

 

1¨

2ª

3§

pas

pas

×

 

 

      

 

 

2ª

=

2 + 0

 

×

=

2 + 0

 

       

 

 

1¨

1ª

2©

2ª

pas

pas

3©

 

1¨ = Negatywne (0–7)

 

 

1ª

=

2 + 0

 

2©

=

1 + 0

 

3©

=

1 + 1

 

       

 

 

1§

1©

2ª

pas

3§

3¨

3BA

pas

4§

4¨

 

 

      2ª = Forsujące

 

1©

=

2 + 0

 

3¨

=

0 + 0

 

4¨

=

0 – 1

 

       

 

Niedomyślnym podaję, że –1 LU należy interpretować jako układ niekorzystny, powo­dujący stratę jednej lewy (kieps­kie sfitowania, długość w kolorze przeciwnika).

* * *

Na zakończenie odcinka pierwszego podkreślam, że bez Reguły Esperanto nie jest możliwa nawet jako tako precyzyjna licytacja. Tymbardziej, że sytuacje „partner ma od zera do iluś tam” są bardzo ryzykowne i wymagają unormowania inicjatywy partnera.

Aby nie wpaść w zaspę, należy stoso­wać ZASPĘ!

 

C.D.N.   ( ale nie nastąpił ! )

Przedrukowane w „Świacie brydża” 1992 1–2


Uzupełnienia i Poprawki 2–2001

Esperanto dla niektórych otwarć:

1 + 0 = Wiedeńskie BA (i wszelkie otwarcia bardzo silne)

2 + 0 = SilnyPas (od 13)

4 + 0 = Otwarcie Negatywne (np 1¨ 0–7)

3 + 0 =

otwarcia słabe z SSO (8–12)

Słabe Dwa, otwarcia blokujące 2K z Sosny

2¨ Wilkosza

2¨ Multi

Dodatek za Uzgodnienie po blokach przeciwnika:

   + 1 = po wysokim bloku  4K, 5K,...

+ 1/2 = po niższym bloku: 3K

?  Być może także po wszelkich blokach 2K


Czytaj także   Czy Esperanto niedolicytowywuje ?

Ważne Uzupełnienia ‘ 2002

12 X 2002

Oczekiwane Lewy Układowe z ręką wywoławczą:

Oprócz lew, które liczysz za układ własny ( czyli: 4333=++  4432=1  4441=1+ )

dodaj jedną lewę u partnera za spodziewane sfitowanie waszych rąk.

Ponieważ w momencie bilansowania odzywki Partner nie doda za Ciebie swoich lew układowych !

Musisz więc go wyręczyć i sam dodać jedną lewę układową, którą średnio u niego zastaniesz.

(ta średnia = jednej lewie wynikła z ostatnio przeprowadzonych przez Pikiera obliczeń)

Rozpatrzmy dla łatwiejszego wyjaśnienia sytuację kiedy chcemy dać kontrę wywoławczą na 1:

Kontra wywoławcza mówi:

 „Partnerze, chcę grać w Twój kolor niepikowy (minimum 4–kartowy) – wywołuję go.

Jeśli go zalicytujesz – nie będę szukał lepszego, lecz ze swoim fitem spasuję”.

Opiera się więc na optymistycznym założeniu, że Partner takowy kolor posiada. Optymizm ten (jak wykazała praktyka i potwierdziły rachunki) jest uzasadniony. Jeśli zagramy na atutach 4–4 będą dwie lewy układowe, jeśli zagramy na atutach 4–3 będzie szansa na jedną fortę i przebitkę w naszym kolo­rze krótkim (czyli w pikach) – czyli nieco gorzej, ale przecież może być także lepiej, jeśli Partner bę­dzie miał piątkę. Średnio należy zakładać, że jego układ dostarczy jedną lewę.

Zbilansujmy więc kontrę dla układu 2443 z 4 lewami w honorach: 

4 lewy – mamy w honorach

1 lewę – mamy za układ 4432

2 lewy – zastaniemy w honorach u Partnera ( Esperanto = 2 )

1 lewę – zastaniemy u partnera w układzie ( ale nie wchodzi ona do Esperanto ! )

Razem 8 = pokrycie na kontrakt 2 w kolor.

Dotychczasowy schemat bilansowy „zapominał” o tej ostatniej jednej lewie. Teraz jest OK.

Z układem 4333 trzeba będzie oczywiście mieć o pół lewy więcej. Też OK.

Na kontrę na 1 wystarczą 3 lewy honorowe, bo wywołujemy kontrakt na poziomie jeden.

O powyższych zróżnicowaniach układu i wysokości często się zapomina.

Dodatek za Uzgodnienie dla wejść po otwarciach blokujących:

Otwarcie blokujące przeciwnika jest namiastką Uzgodnienia – zwiększa szansę sfitowania naszych rąk. Pikier przeprowadził ostatnio obliczenia, które dały następujące wartości tego sfitowania:

blok

standardowo

dodatek

czyli

 

Dla bloków dwukolorowych (55)
nadal niestety nie wiadomo,

ale przypuszczalnie ++

2 w kolor

na szóstce

+

ćwierć lewy

 

3 w kolor

na siódemce

++

pół lewy

 

4 w kolor

na ósemce

+++

trzy ćwiartki

 

           

W niedługim czasie całe Esperanto zostanie napisane na nowo, z uwzględnieniem uzupełnień
i  w ujęciu znacznie uproszczonym (operowanie w myśli suwakiem okazało się niebyt łatwe).

 

Ważne Uzupełnienia ‘ 2003

28 VI 2003

Poprzednie Ważne Uzupełnienie należy stosować także do otwarć, jeśli ręka jest „wywoławcza”, tzn ma układ bez długiego koloru (4333 4432 4441) i spodziewa się znaleźć pasujący longer u partnera.

Należy zaznaczyć, że dodatek ten powinien być czyniony tylko w momencie otwarcia bądź wejścia !

a  później, kiedy partner zalicytuje, należy go pominąć i przewartościować na nowo.

 

do Telimeny

Esperanto

  do  Co nowego...

do Spisu

brydż, brydż, brydż, brydż, brydż, brydz, brydz, brydz, brydz, bridge, bridge, bridge, bridge, brydż sportowy, brydz sportowy, bridge sportowy, wist, Pikier, Łukasz, Lukasz, Sławiński, Slawinski, Łukasz Sławiński, Lukasz Slawinski, Czytaj, Czytaj!, piki, kiery, kara, trefle, pik, kier, karo, trefl, pas, atu, bez atu, kontra, rekontra

  

mierzenie z dokładnością do połówki !?

definicja uzgodnienia

 

Brydżysto!
Tylko gra szybka sprawia przyjemność!
Żądaj tempa 12 rozdań na godzinę.

 

 

WSTĘP DO BAJEK

Był raz okręg brydżowy, który się rozwijał;
Był świeży pierwszoligowiec, który mało pijał;
Był zarząd, co nie rządcą, lecz sługą być się starał;
Był teoretyk, który rzadko zmilczaniem się parał;
Był wariant polskiego trefla, co zasłon się nie bał;
Było dwóch superwistantów – żaden w kartach nie grzebał!
Był kibic, co potrafił skomentować z sensem,
Mimo że obejrzał wszystkie cztery ręce;
Był WGiD co prawo czytywał, sędzia delikatny,
gracz na psi grosz nie łasy, kapitanat zdatny;
Był działacz niepazerny – o sobie nie myślał,
Był nakoniec pan prezes, który rzadko zmyślał.
– A cóż to jest za bajka ? Wszystko to być może !
– Tak sądzisz?... jednakże ja to między bajki włożę.

 

 

Kiepsko rozgrywasz? Gubisz zawsze 2–3 lewy?
Stosuj ESPERANTO
A każdy kontrakt wygrasz nawet z zamkniętymi oczami!