Ł.Sławiński

Benito Garozzo dla juniorów

 

1 XII 2003

Ultimo Aggiornamento 12 giugno 2000

Tak zatytułowane jest coś, co pewien kolekcjoner zamieścił w swojej witrynie z objaśnieniem, że jest to „system pełnostrefowy opracowany przez Benito Garozzo dla reprezentacji włoskich juniorów”.

Pełnostrefowy – tzn z otwarciami o rozpiętości 12–21, czyli normalnej. Wszędzie i zawsze normalnej z wyjątkiem Polski, gdzie lata dominacji Wspólnego Języka ustaliły przeświadczenie, że rozpiętość normalna to 12–17, a reszta świata licytuje tak nienormalnie, że trzeba to nazywać „pełną strefą".

No, ale przyjrzyjmy się systemowi.


Otwarcia

Do 1BA jest to system normalny, tzn otwarcia są naturalne, a 1K ma rozpiętość 11–21.

Otwarcia 2K przeznaczone są zasadniczo na ręce silniejsze. Zasadniczo – bo zawierają niezwykłości:

np otwarcia 2¨ 2© są texasowe – wskazują longer o jeden szczebel wyższy i są dwuznaczne:

albo blok na szóstce o sile 5–10 albo od 22 na piątce (oczywiście forsujące do końcówki).

Opis dalszej licytacji jest – jak na taką niezwykłość – niesłychanie lakoniczny !

Np na 2¨ odpowiada się prawie zawsze 2© (bo nie ma mowy o innych odpowiedziach), po czym – ku naszemu wielkiemu zdziwieniu – Otwierający nie pasuje bynajmniej z wariantem słabym, lecz musi z nim zalicytować 3© (inne jego odzywki oznaczają wariant 22+).

Tak więc wychodzi na to, że z ręką 5–10 na szóstce starszej otwieramy 3 w starszy (!), co dodatkowo oznacza, że dla Garozzo różnica między 5–6 a 9–10 miltonów jest mało ważna. W sumie kompletny nonsens, zwłaszcza że 5–10 zdarza się z 7 razy częściej. Nic to, że proponuje to sam Garozzo.

Ustalenie, że odpowiedź 2© oznacza „pasuj z blokiem” a 2 to pozyt (zakładający blok), znacznie poprawiłoby sytuację, ale i tak jest wątpliwe czy taki zestaw otwarć jest lepszy. Biorąc pod uwagę, że otwarcia 2K możemy w tym systemie zmienić na bardziej tradycyjne, odłóżmy dyskusję na później i przyjrzyjmy się licytacji po otwarciach 1K.


Licytacja po otwarciach 1 w kolor

Opisana jest bardzo szczegółowo. Nawet opis samego otwarcia nie sprowadza się do lakonicznego „z piątki” „z trójki”, ale specyfikuje grupy rąk, tak jakby otwarcie było wieloznaczne. Niemal wszystko (nawet podstawowe sekwencje!) rozpisane jest do drugiego, a często i do trzeciego okrążenia. 

Na pozór jest całkiem naturalnie, ale znaczenia wykazują tak często niespodziewane specyficzności, i tak często wyskakuje jak diablik z flaszki jakieś dziwactwo (gadżet, sztuczność, relay), że....

Spójrzmy zresztą na typowy fragment:

1¨     ]      1

1nt     ]      2§     = CHKBCK1

          ]      2¨     = CHKBCK2

          ]      2©     = 5+-4+© no game

          ]      2      = 5+ 7/9 HCP

          ]      2nt     = NtT

          ]      3§     = 4-5+§ 9/11 HCP LIM

          ]      3¨     = 4-5+¨ 9/11 HCP LIM

          ]      3©     = 5-4¨ SGL © GF

          ]      3      = 6+ GF

          ]      3nt     = SO

Według objaśnień:

HCP = High Card Points (miltony)

GF = Forcing to Game

SO = Sign Off

CHKBCK = Checkback Stayman

SGL = Singleton

LIM = ? Limiited

MIN = Minimum

MAX = Maximum

J = Good Suit

NtT = ?

1§     ]      1©

1      ]      1nt

2§     = 6§-4 MIN

2¨     =       a) 4§-4-4¨-1© 15/17 HCP

                   b) 5§-4-4¨ 15/16 HCP

2©     = 5§-4-3©-1¨ 14/16 HCP

2      = 6§-4 MAX

2nt     = 5§-4-3¨-1© 15/16 HCP

3§     = 6§ J-4 13/16 HCP

Itd itp przez 70 stron formatu A4;

Istny groch z kapustą.

Nawet przeczytanie tego jest uciążliwe, a cóż dopiero mówić o zapamiętaniu i stosowaniu.

Podobnie, choć znacznie krócej, rozpisane są ustalenia po interwencji; wejścia obronne – już bardzo lakonicznie, a ogólnych reguł ustaleniowych jest zaledwie... pół strony. Zachowując ten sam styl, należałoby ułożyć jeszcze z kilkaset stron. Ale Garozzo zapewne sam miał tego dosyć.


Konkluzje

1)     System ten jest przykładem manii szczegółowego ustalania znaczeń, i to nawet w najprostszych sekwencjach. Nie jest specjalnie ważne co ustalimy, byle tylko ustalić coś sprecyzowanego, i byle tylko było tego dużo, a jeszcze lepiej bardzo bardzo dużo. Ilość stworzy pozór jakości.

2)     To system dla durnych kujonów. Juniorzy musieliby porzucić wszelkie zajęcia i zająć się kuciem znaczeń najprostszych sekwencji. Inteligentny junior nie ma szans w tej konkurencji. Ma przecież ciekawsze i pożyteczniejsze rzeczy do zrobienia w życiu niż strata czasu na niespójne układanki.

1)     Nic dziwnego że Garozzo uchwala w Komisji Systemowej WBF zakazy systemowe ( Above  ).
Przecież świadomość, że otwarcie Karo Negatywne (0–7 na dowolnym) spowoduje dwukrotny spadek okazji do zastosowania tych 70 stron musi przerażać – tyle wysiłku pójdzie na marne.

A może jest to jednak dobry system ? Może poprowadzi do łatwych sukcesów ?

Niemożliwe. Takie podejście do licytacji nie może być dobre. Z przyczyn pryncypialnych

(zresztą, skoro trafiliśmy już na fatalne otwarcia 2K, to jak można mieć zaufanie do reszty).

Niestety, i w Polsce brylują brydżyści twierdzący, że wszystkie sekwencje należy konkretnie (tj dla każdej z osobna) ustalić i zapamiętać. A ponieważ nie da się tego zrobić, więc po przyzwyczajeniu się do tego stylu, znaczenia nieskodyfikowanych dedukują dziwacznymi ścieżkami myślowymi (np serie opisowych artykułów o forsujących pasach czy kontrach) albo podają wyłącznie przykłady.

A nawet jak da się to zrobić, to wcale nie będzie lepiej (patrz TELIMENA ).

 

Konrad Ciborowski

Nie wiem skąd Pikier...

6 XII 2003

wyciągnął wniosek, że po otwarciu 2¨ na odpowiedź 2© się nie pasuje, tylko trzeba zalicytować 3©. Rebidy oznaczające szóstkę kierów (nota bene 3§, a nie 3©) wskazują na 6+© w wariancie 21+ – widać to zresztą po strukturze rebidów wariantu silnego – z monokolorem 6+ i siłą 21+ system nie przewidywał wówczas rebidu. Najwyraźniej to, że ze słabą ręką się pasuje autor opisu uważał za tak oczywiste, że nie widział nawet potrzeby wspominania tego explicite. Dla mnie było tak również i jestem, prawdę mówiąc, zszokowany, że ktoś mógł uznać inaczej.

Nie wszystkie pomysły teoretyczne Garozzo były godne uwagi, można nie lubić sposobu opisu systemu przez setki stron, kodyfikacji bibliotecznej, choć są ludzie, do których nawiasem mówiąc się zaliczam, którym spamiętanie takich opasłych tomów przychodzi bez najmniejszych trudności (na wkucie kilkusetstronicowego, sztucznego systemu potrzebuję ledwie paru dni, nie przemęczając się zbytnio). Zresztą np. Meckstroth–Rodwell grają właśnie systemem, w którym wyjątek goni wyjątek i pełny opis zajmuje ca. 800 stron.

Można, powiadam, tego nie lubić, można uważać, że inteligentny człowiek nie zniżyłby się do  czegoś podobnego, ale proszę nie robić z Garozzo idioty, który nie wie, że jeśli odpowiedź 2© forsuje, to w ten sposób otwarcie 2¨ jest forsujące do szczebla 3© !

Równie oczywiste jest dla mnie, że są i inne odpowiedzi na owe dwuznaczne teksasy – schemat odpowiedzi jest zapewne identyczny jak na zwykle słabe dwa, a możliwości, że otwierającemu przyjdzie silny wariant nie bierze się pod uwagę (staje się ona wówczas czymś à la Opcja Zerowa).

Po prostu – jeśli odpowiadający nie mówi 2©, to obowiązuje zwykły schemat słabego dwa, który para do tej pory stosowała. It goes without saying.

 

Ł.Sławiński

Faktycznie...

 

przeczytałem to zbyt niedbale i niesłusznie posądziłem Benita Garozzo o kompletny nonsens.

A oto WSZYSTKO co napisano o otwarciu 2¨:

  a) 6© 5/10 HCP  

  b) 5+© GF  (21+ HCP or 4- losers)

I podobnie o otwarciu 2©

2¨     ]   2©

2      = 5©-4x  Ú  See developments Ú

2nt     = 6+©-4x GI+

3§     = 6+©

3¨     = 5©-4 GF

3©     = 5©-5§ GF

3      = 5©-5¨ GF

3nt     = 9/10 winners with all suits stopped

2¨     ]      2©

2      ]      2nt  = 4+§  Ú  ] 3§ = 3+§

          ]      3§  = 4+¨  Ú  ] 3¨ = 3+¨

          ]      3¨  = 4+  Ú  ] 3  = 3+

          ]      3©  = 3© and at least one cover card

 

Completing the TEXAS always indicates at least 3 cards in the suit , and other bids are descriptive and show MAX 2 cards in the suit of partner.

Teraz już widzę, że wszystkie rebidy po 2© oznaczają ręce silne, a ze słabymi po prostu się pasuje.

Przepraszam Benita Garozzo i Czytelników.   

Ale zbytniej skruchy nie odczuwam... 

Jak można przez 50 stron rozpisywać niemal wszystko (np 8 stron o 1ª), aż raptem na tak nietypowe otwarcie poświęcić zaledwie pół strony ! Skąd mogłem wiedzieć, że akurat przy tym pożałowano mi kilku linijek, abym sam je sobie dopisał ? Nie sprostałem tej pułapce, i w dodatku się pomyliłem. Ale po cóż było ją zastawiać ?

A swoich generalnych Konkluzji na temat takich systemów nie wycofuję.

 

Nauczanie

Co nowego... 

do Spisu

Nie samym brydżem człowiek żyje:  do Czytaj!

1 XII 2003

mailto Pikier

Pikier.com

brydż, brydz, bridge, brydż sportowy, brydz sportowy, bridge sportowy, Pikier, Sławiński, Slawinski, Łukasz Sławiński, Lukasz Slawinski,