Myślicie zapewne, że Teodor Mommsen w "Historii Rzymu" napisał wszystko co należało.  Otóż nie!  Nie napisał niczego!  A oto, co - Bóg wie, w jakim celu - pominął: Po Neronie (jego ostatnie słowa to "Ach! Jak wielkiego brydżystę świat traci we mnie!")

Łukasz Sławiński

 

 

27  Stycznia   2000  ã

    

Nowy Stary BRYDŻ

(3)

 

 

Tra­jan i Sa­lvi­nus

  Myślicie za­pewne, że Teo­dor Momm­sen w „Historii Rzymu” na­pisał wszystko co nale­żało.  Otóż nie!  Nie na­pi­sał ni­czego!  A oto, co - Bóg wie, w jakim celu - po­mi­nął:

         

   Po Nero­nie (jego ostat­nie słowa to „Ach! Jak wielkiego brydżystę świat traci we mnie!”) moc wy­no­szenia i strącania ce­sa­rzy przywłasz­czyli so­bie pre­torianie. Aby za­pewnić so­bie prze­myśl­nego i sprytnego ce­sa­rza, pod któ­rym będzie im się do­brze po­wodzić, wy­bie­rali naj­pierw dwóch kandy­da­tów, a na­stępnie ka­zali im sta­czać poje­dy­nek – każdemu kan­dyda­towi przy­dzie­lano part­nera-preto­ria­nina (towa­rzy­sze czuwali by grał uczci­wie) i te dwie pary grały prze­ciw sobie 12 roz­dań.
   Okazało się jed­nak, że sys­tem ten nie daje do­brych re­zulta­tów. Wpraw­dzie Galba był jesz­cze ce­sarzem zno­śnym, ale już Ot­ton – złym, a Wite­liusz – wręcz fa­tal­nym. Pod­czas całonoc­nej de­baty naj­starsi pre­toria­nie przypo­mnieli so­bie prze­bieg poje­dynków i usta­lono nie­zbicie że „Im gorszy gracz, tym lep­sze karty mu Fortuna  przy­dziela”. Cóż z tego że Wi­te­liusz grał fatal­nie, skoro zdo­był aż 2200 punktów za 7 Bez Atu – tylko dzięki temu że prze­ciw­nicy mieli zaled­wie 2 Walety.

 

   Z kłopotu wybawił preto­rian minister fi­nan­sów – Mil­to­nian – radząc by w każdym roz­daniu kan­dy­dat płacił prze­ciwni­kowi za otrzy­mane ho­nory pewną ilo­ścią punk­tów !
Ponieważ „ho­nor ho­no­rowi nie­równy” – przyjął Mil­to­nian prze­licz­niki:

As = 4  Wa­lety

Król = 3  Wa­lety

Dama = 2  Wa­lety

Walet = 1  Walet

                                              

po czym uło­żył cennik:

                                               

21

 50

26

500

31

1000

36

1600

 

Para mająca co­najmniej 21 „wale­tów” Milto­niana (na­zwano je po­tem kró­cej „mil­tonami”) musi w roz­daniu za­pła­cić przeciw­nikom od­po­wiednią ilość punk­tów – we­dług Cen­nika Milto­niana.

22

100

27

600

32

1100

37

1800

23

200

28

700

33

1200

38

2000

24

300

29

800

34

1300

39

2200

25

400

30

900

35

1400

40

2200

 
Teraz za wspo­mniane 7 Bez Atu Wi­teliusz zy­skałby tylko 200 punk­tów, bo mu­siałby za­pła­cić aż 2000 za otrzyma­nie 38 mil­to­nów (wale­tów ob­licze­niowych Mil­tonia­nia).

 

   Pomysł przyjęto entu­zja­styczne (wzbo­ga­cając go przy oka­zji o takąż opłatę dla gwardii (w se­ster­cjach)), ale okazja do jego za­sto­sowa­niem zda­rzyła się do­piero 30 lat póź­niej, gdy ce­sarz Nerwa mu­siał wy­zna­czyć swo­jego na­stępcę.
   W szranki stanęli: Ma­rek Ul­piuszTra­jan – na­miest­nik Germa­nii – i Gajus Salvinus – se­nator sły­nący z dobrej roz­grywki:

 

 

 

 

 

 

 

Trajan roz­grywał 7ª
Pierwsze wyj­ście As Trefl

Po przebi­ciu Tre­fla w stole, Tra­jan do­strzegł że MUSI prze­bić w stole jeszcze dwa Tre­fle, po czym wyjść ze stołu  ostatnim Pi­kiem do Damy (lub Waleta) w ręku.
   Po­trzebne są więc dwa niepi­kowe dojścia do ręki –  jed­nym jest 
Walet Karo, a drugim może być tylko Ka­rowa Ósemka !
   Trzeba za­tem wyjść
Dwójką do tej Ósemki, w na­dziei że Dzie­siątka jest z pra­wej.    

  9 7 4 2
  A 6 5 2
  A K D 9 2
 

 

Salvinus

 

  8 5 3
  K W 10
  6 5
  A K D 9 3

 

  K 10
  D 9 8 7
  10 7 4
  10 8 7 4

 

 

Trajan

 

 

  A D W 6 
  4 3
  W 8 3
  W 6 5 2

 

   
   Trajan nie wahał się bo­jaź­liwie ! wy­szedł ze stołu do
Ósemki Karo, prze­bił Trefla, wy­szedł ze stołu do Waleta Karo, znów przebił Tre­fla, wy­szedł ze stołu ostat­nim Pi­kiem i oka­zało się, że i w tym kolo­rze los mu sprzyja.

   Zysk był ol­brzymi – Trajan z partne­rem mieli tylko 22 „mil­tony”, więc za honory za­pła­cili zale­d­wie 100, a za wy­grane 7 Pi­ków do­stali 2200 – zy­skali za­tem 2100 punktów (2200-100), co przesą­dziło o zwycię­stwie Tra­jana.
   Gdy skwa­szony Salvi­nus nie ukry­wał co my­śli o nie­sa­mowi­tym szczę­ściu Tra­jana i po­my­słach Mil­to­niana  – Trajan za­uważył:
   – Ależ Salvi­nusie !  Prze­cież przed Re­formą Mil­to­niana zy­skał­bym 100 punk­tów więcej !!
i wypuścił par­tyjską strzałę:
     Lepiej po­myśl:  Co by było gdybyś od razu dodał tę
Dzie­siątkę do Dwójki ze stołu !?

 

Reforma Mil­to­niana przy­nio­sła dobre efekty – Tra­jan oka­zał się bardzo do­brym rządcą i wo­dzem, a i na­stępni ce­sa­rze okazali się nie­zgorsi.  Im­perium rzymskie jesz­cze długo trwało nie­wzru­szone.

 

   Jaka na­uka na przy­szłość wy­pływa z tego wszyst­kiego dla nas ?
Rzymia­nie starali się aby o wy­gra­nej nie decy­do­wała przy­pad­kowa duża siła otrzy­ma­nych kart. Warto więc ich naśla­do­wać i sto­so­wać Re­formę Milto­niana:
                      ZA HO­NORY NA­LEŻY ZA­PŁA­CIĆ.

 

do Spisu

Ciąg bliż­szy

Ciąg dalszy

do Bry­dża

Nie samym bry­dżem człowiek żyje:  do Czy­taj!

brydż, brydz, bridge, brydż sportowy, brydz sportowy, bridge sportowy, wist, Pikier, Łukasz, Lukasz, Sławiński, Slawinski, Łukasz Sławiński, Lukasz Slawinski, Czytaj, Czytaj!, piki, kiery, kara, trefle, pik, kier, karo, trefl, pas, atu, bez atu, kontra, rekontra, SSO, Silny Pas, Lambda, Kombajn