ŁS 1981

z Pikiera 8

Różności z Pikiera 8       Listopad 1981

 

Sprawdź swoją rozgrywkę

   

S gra 6BA 

ADW652

AW

A63

KD

S gra 7BA 

W109

DW10

AD10

10543

Przetłumaczył Krzysztof Sokołowski,
a Pikier opublikował dzięki uprzejmości
Paula Lucacsa i „The Bridge World”.

Atak 1

 

Atak 8 

 

 

73

D102

KD5

AW1098

 

AKD

AK

K64

ADW72

 

sprawdź

 

sprawdź

 

 

 

IL COMMERCIO

We włoskiej gazecie brydżowej TOBRIBGE (No 25–66, Luglio–Agosto 1981) znaleźliśmy fragment w którym jest mowa (tak się nam przynajmniej zdaje, bo nie znamy włoskiego) o Polakach:

RICCIARELLI – TIRELLI QUARTI ALLA CINO DEL DUCA

(...) 170 quelle straniere, capitanate dalie 60 polacche (il comercio spicciolo di sigari, wódka e caviale deve proprio rendere!), 40 italiane (avevano l'iscrizione gratuita) e le rimanenti fra inglesi, olandesi ed eltre pervenute da tutta europa. (...)

Kongres Niespodzianek

Jak przystało na XXV–lecie Okręgu War­szawskiego, tegoroczny Kongres Warszawski przebiegł pod hasłem niespodzianek.

Ponieważ nie zostały one upamiętnione w oficjalnej Kronice Okręgu (zapewne przez zrozumiałą skromność), niniejszym pozwalamy sobie uwiecznić je na łamach Pikiera:

 Niepodzianka nr 1 czyli NIECH ŻYJE TRADYCJA 

Rok temu w turniejach „Philip Morris” wprowadzono zakaz „otwarć, które nie mogą być skontrowane” (vide Prawogmatyka w Pikierze 2). Mimo iż tegoroczny warsza­wski „Philip Morris” został (wystarczają­co wcześniej) odwołany, nie przeszkodziło to jednak Zarządowi Okręgu Warszawskiego w objęciu zakazem „stosowania systemów typu «silny pas»  zastępczego „Turnieju Głównego”. Tradycja bowiem (jednoroczna!) musi być utrzymana*

Sławiński, nagabywany przez niemile zaskoczonych „bezpasowców”, postanowił nie protestować, lecz prosić – i wywiesił suplikację następującą:

„My, niżej podpisani, pokornie pro­simy PREZESA ZARZĄDU WOZBS
o łaska­we cofnięcie nieoczekiwanego zakazu gry SSO w Turnieju Kongresowym”.

Podpisało 51 osób i następnego dnia, w momencie rozpoczynania Turnieju, zakaz cofnięto. Polecamy suplikacje!

 Niespodzianka nr 2 czyli BĄDŹMY DYSPOZYCYJNI 

Czy organizator może podczas II sesji (porannej)) zarządzić, że III sesja (wie­czorna) rozpocznie się godzinę wcześniej niż było to przewidziane w programie?

Oczywiście może, ale musi ponieść od­powiedzialność cywilną: Albo zwrot wpiso­wego plus odszkodowanie za stracony czas (;jeśli para zechce się wycofać) albo wy­równanie w opuszczonych rozdaniach (jeśli para zechce przyjść o godzinie programo­wej).

Para Sławiński – Zagrodzki zdecydowała się na wariant drugi, dzięki czemu prze­szła w III sesji bardzo dobrze (6 wyrów­nań plus dodatkowa godzina umysłowego re­laksu), zajmując łącznie miejsce nagro­dzone (1500 zł ).

Z decyzji swojej nie musieli się oczy­wiście tłumaczyć (mogło im się po prostu tak podobać!), ale łatwo wyobrazić sobie mnóstwo sytuacji życiowych uniemożliwia­jących graczowi dostosowanie się do nowe­go terminu. Wystarcza zresztą trywialne: „Gdybym wiedział, że takie będą terminy, to wogóle bym do turnieju nie przystą­pił”.

Przy okazji chcemy podkreślić, że or­ganizator nie może odmawiać odszkodowania pod pretekstem, że „tak chciała większość”, ponieważ para w momencie wpisania UMOWĘ. Nie należy więc (i nie wypada!) zmieniać regulamin imprezy podczas jej trwania bez zgody ABSOLUTNIE WSZYSTKICH uczestników. Tymczasem pod tym względem panuje w Okręgu Warszawskim zadziwiająca niefraso­bliwość – zupełnie tak jakby Zarząd wyob­rażał sobie, że gracze są do jego dyspo­zycji (chociaż jest zgoła odwrotnie).

Indagowany ongiś w tej sprawie sędzia oświadczył: „Nie powinni wogóle podawać terminów – byłby święty spokój” (!!). Ten genialny pomysł został ostatnio po­traktowany całkiem serio: w ulotce o OTP Jubileuszowym (27.IX.81) podano wyłącznie godzinę rozpoczęcia pierwszej sesji.

 Niespodzianka nr 3 czyli UCZMY SIĘ NA BŁĘDACH 

Połowa rozkład ów trzeciej sesji po­chodziła z imprez wcześniejszych: część z tegorocznego Turnieju EBL, a część z ze­szłorocznego Kongresu Barburkowego. Wielu graczy chwaliło się dobrym wynikiem w tej sesji, chociaż niektórzy narzekali (od czasu do czasu ręce były przestawione). Turniej policzono normalnie.

 Niespodzianka nr 4 czyli MERA–300 DO 

Liczenie na komputerze tradycyjnie zawiodło. Podobno zepsuł się komputer. Czegóż jednak można było spodziewać się po urządzeniu MERA–300, które posłużyło do wyeliminowania minikomputera K–202,

Na tradycyjnej pożegnalnej lampce so­ku usłyszeliśmy z ust oficjela: „To był niemal skandal” i zaraz potem: „Przepra­szamy za drobne niedociągnięcia”.

Kto zawinił? Na, razie nie wiadomo (śledztwo w toku). Nie chcemy nikogo wy­tykać palcem, ale są tacy, którzy za­miast „działać”... „zawieszają swoją działalność”.

 

BRYDŻYSTO !

CZY WIESZ,   ŻE DO KAŻDEGO ZRZESZONEGO BRYDŻYSTY 

PAŃSTWO DOPŁACA KILKASET  ZŁOTYCH ROCZNIE!

DODAJ DO TEGO TO. CO DOSTANIESZ  ZE SWOJEGO KLUBU, 

A DOJDZIESZ DO WNIOSKU ŻE:

TWOIM PATRIOTYCZNYM OBOWIĄZKIEM  JEST WYSTĄPIĆ Z  PZBS!

PRZY OKAZJI  PRZYCZYNISZ  SlĘ W  TEN SPOSÓB

DO ZWOLNIENIA  OKOŁO 2000 ETATÓW W

PAŃSTWOWEJ ADMINISTRACJI SPORTEM

I W EFEKCIE DO PRZYROSTU  TRZODY CHLEWNEJ!

 

Rozmaitości

 FUTRONIKA 

Z okazji XXV–lecia. Okręgu Warszawskie­go odbyła się 26.IX o godz.16 pewna uroczystość o charakterze zamkniętym. Wprawdzie Pikier nie został zaproszony, tym niemniej uzyskał pewne pojęcie na te­mat „co się tam działo” po przeczytaniu wpisu w Kronice Okręgu:

„Po otwarciu uroczystego posiedzenia Zarządu,.., przemówieniu okolicznościowym... i wystąpieniach czło­nków Komitetu Honorowego oraz przyby­łych Gości*.., dokonana została deko­racja zasłużonych działaczy...[ tu dłu­ga lista ], Następnie wręczone zostały puchary, dyplomy i upominki... oraz pamiątkowe proporczyki... ”.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że Kronika z powyższym wpisem by­ła dumnie wystawiona na widok publiczny (podczas turnieju poprzedzającego OTP Ju­bileuszowy) 26.XX już od 10–tej rano, a więc na 6 godzin przed uroczystością!

Duma była chyba uzasadniona: tak dok­ładnie przewidzieć przebieg zdarzeń przy­szłych !

Gdyby jeszcze Kronika nie kłamała w opisie zdarzeń przeszłych... Cytujemy: „...oraz Sławiński i Danielewicz, którzy po 3 m–cach zrezygnowali z członkostwa [w Zarządzie Okręgu].”

A wogóle to lektura całej Kroniki przy­gnębia. Odnosi się wrażenie, że pisze ją smutny biurokrata, dla którego życie Okręgu sprowadza się wyłącznie do wiadomo­ści instytucjonalnych: wyliczanie zwycię­zców ważniejszych imprez, wyliczanie członków Zarządu, nekrologi, jubileusze, odznaczenia...pozatem – nic nie się nie dzieje!

Czy rzeczywiście to jest główny nurt życia brydżowego w Okręgu? Czy to przede wszystkim przeżywamy?

 LOGIKA PRAKTYCZNA 

W ostatnim numerze „Brydża” ( 10–1981 ) opisano jak Klukowski (na S) poszedł w obronę po 5 przeciwnika, które niestety nie szły. „Brydż” stwierdza, że decyzja Klukowskiego była słuszna, a uzasadnia to następująco:

„Wszak 5 mogło wyjść, gdyby Walet Kierowy był u E

Na pozór wydaje się, że wszystko jest w porządku, ale – wyobraźmy sobie, że Walet Kierowy był u E, a Klukowski nie poszedł w obronę !

Wówczas, jeśli „Brydż” chciałby być konsekwentny, to powinien by napisać:

„Decyzja Klukowskiego była słuszna.

Wszak 5 mogło nie wyjść, gdyby Walet Kierowy był u W

Idąc dalej: gdyby „Brydż” był gorzej usposobiony do Klukowskiego, to w dokładnie ten sam sposób mógłby uzasadnić, że obie decyzje Klukowskiego były niesłuszne!

   Widzimy więc, że ten sposób uzasadniania jest kompletnym nonsensem. Tym niemniej warto go zapamiętać, bo może służyć do ogłuszania niezbyt rozgarniętego partnera.

 SYSTEMY ANGLIKÓW 

W tegorocznych Mistrzostwach Europy i Świata dwie pary angielskie stosowały sy­stemy nietypowe:

Collings & Hackett

W Mistrzostwach Europy licytowali sys­temem naturalnym w którym jednak otwarcie 1§ było dwuznaczne :

1)  0 – 8, układ dowolny

2) 12 – 20, naturalne (conajmniej 4 trefle),

Rzecz jasna otwarcie to w niczym nie przeszkadzało przeciwnikom! (trywialna obrona: kontra = 1§), a tylko Collingsowi i Hackettowi.

Aby to dostrzec, Collings–Hackett potrzebowali dystansu Mistrzostw Europy! po czym zmienili system, wprowadzając trójznaczne 1¨:

1)  0–8 , układ dowolny

2) 12–20, naturalne (conajmniej 4 kara)

3) 20–22, układy 4333.

Pomysł zgoła absurdalny! Przy w miarę sensownych ustaleniach obronnych otwarcie to powinno powodować regularne „topienie się” Anglików (zwłaszcza, że było forsu­jące do szczebla 1.

Sowter & Lodge

Po partii stosowali system „normalny” (a la Trefl Teapolitański), a przed partią:

PASS = 0–6 albo 17+   

1§ = 7–10, układ dowolny

INNE = 10 –  17,  prawie „normalne”  (po PASIE: 7 – 17)

Zagadką jest, po co im był PAS z SSO „Beta**, skoro cały system nie był SSO ?! W tych warunkach pas dwuznaczny był tylko kulą u nogi, nie odciążoną zyskami z agresywności słabych otwarć.

Widać wyraźnie, że obie pary angiel­skie z idei SSO wychwyciły jedynie czysto zewnętrzne przejawy, jak nietypowy pas i otwarcie negatywne (nb dlaczego nie sto­sują strefy 0–7, lecz 0–6 bądź 0–8 ?).

Biorąc pod uwagę żenującą jakość kon­strukcji obu tych systemów, krótki staż Anglików w tego typu licytacjach oraz ,,obycie naszych reprezentantów z wszelki­mi odmianami „silnego pasa” – jest zdumie­wające że Polacy nie zdołali pokonać Anglików w Mistrzostwach Świata (remis 10 : 10 i przegrana 8 : 12).

Najprawdopodobniej przedwyjazdowe zgromadzenie szkoleniowe nie objęło tema­tu „Jak licytować przeciwko SSO”.

 

Konkurs Problemów

PROBLEM 1 

Czy słuszne jest pobieranie od niezrzeszonych wyższego (np o 20%) wpisowego do imprez ?

PROBLEM 2 

Gracz wyliczył, że partner ma renons trefl, po czym skontrował 6© i zawistował w trefle (Lavinthalem na swojego bocznego asa). Okazało się jednak, że to jego partner był na wyjściu. Co zarządzisz jako Sędzia ?

PROBLEM 3 

Gracz otworzył poza kolejnością 1© (Wspólny Język), a następnie sam wezwał Sędziego i po dwóch pasach zalicytował 3BA. Było 9 i tylko 9 lew, niezależnie od wistu, lecz okazało się, że rozgrywający miał dwie blotki kier. Jak powinien zareagować WGiD ?

PROBLEM 4 

Czy słuszne jest, by w wypadku braku bufetu, fundusz przeznaczony na nagrody był zwiększony (np o 10%) ?

 PROBLEM 5 

Czy organizowanie poza PZBSem atrakcyjnych i konkurencyjnych (np w dniu Okręgowego Finału MPP ) turniejów jest działaniem na szkodę PZBS ?

 

Organizacje

Co nowego... 

do Brydża

Nie samym brydżem człowiek żyje:  do Czytaj!

Lipiec 2001

 

 

 

1

 

ADW652

AW

A63

KD

 

Przy podziale pików 3–2 wygramy zawsze.

Należy zaasekurować się przed złym podziałem koloru, mianowicie przed długością u W.

W tym celu bijemy pierwsze karo w stole, gramy Asa, dochodzimy do ręki drugim treflem i gramy pika.

Jeśli W dołoży kontrakt jest pewny:

bijemy Damą i jeśli E nie ma do koloru, impas kier jest zupełnie bezpieczny.

Jeśli E ma długie piki, pozostaje jeszcze szansa impasu kierowego.

K1098

973

1098

764

 

3

K8654

W742

532

6BA

Atak 10

73

D102

KD5

AW1098

 

Drogi Pikierze,

Tekst rozwiązania jest wprawdzie prawdą, ale nie pełną prawdą.

Otóż Paul Lucacs asekuruje się nie przed rozkładem podanym w diagramie, lecz przed:

10983

973

1098

764

 

K

K8654

W742

532

Jeśli bowiem Król (z dowolną ilością blotek) jest u W, to jest zupełnie obojętne czy zagramy jak Lucacs czy też na impas pikowy. Wygramy zawsze.                Maszynistka

powrót

 

 

 

 

 

 

 

2

 

 

 

W109

DW10

AD10

10543

 

Nie ma rady – Król musi stać.

Co jednak robić, gdy będzie czwarty ? (10% przypadków).

Potrzebne nam będą wówczas aż trzy dojścia do stołu – w celu wyimpasowania Króla, Dziewiątki i Ósemki.

Aby wyrobić ewentualne trzecie dojście, należy Króla przejąć Asem, a następnie – jeśli okaże się, że W nie ma trefli – impasować Waleta.

Nie wolno grać z ręki w drugiej lewie blotki, bo W może wytrącić dojście podkładając Waleta.

97652

97654

W98

 

43

832

7532

K986

7BA

Atak 8

AKD

AK

K64

ADW72

 

powrót